niedziela, 16 grudnia 2012

Radosnych świąt, Severusie



Tytuł: Radosnych świąt, Severusie
Autor: justusia7850
Drabble (drouble lub double-drabble): 200 słów + tytuł

Radosnych świąt, Severusie
Ron uświadomił sobie dzisiaj, że bardzo szybko zbliżają się święta Bożego Narodzenia. To będą już ich piąte święta po zakończeniu wojny z Voldemortem i jednocześnie piąta rocznica ślubu Harry’ego. Skrzywił się lekko, przypominając sobie tamten dzień. Już dawno pogodził się z wyborem przyjaciela, ale wciąż nie był w stanie wypowiedzieć tych trzech feralnych słów. O ile używanie dwóch pierwszych nie było dla niego problemem, o tyle ostatnie, za żadne galeony, nie chciało przejść przez jego usta. Stał więc teraz w gościnnym pokoju na Grimmuald Place i próbował wymówić je wszystkie, z najbardziej neutralnym wyrazem twarzy, na który było go stać. Westchnął cicho, dochodząc do wniosku, że to jedno z trudniejszych zadań w jego krótkim życiu.
— Radosnych świąt, Severusie — mruknął znowu, a dreszcz przeszedł mimowolnie przez jego ciało.
Nie ma możliwości, żebym sobie poradził, kiedy on będzie stał obok mnie…
Odwrócił się szybko, usłyszawszy ciche chrząknięcie i z niedowierzaniem patrzył na małżonka swojego przyjaciela.
— Ciekawa próba, panie Wealsey — zakpił mężczyzna.
— Mam nadzieję, że wystarczy ci na pięć następnych lat, Snape — odwarknął.
Mistrz eliksirów przyglądał mu się uważnie przez chwilę, po czym jego wargi wygięły się w prawie niewidoczny uśmiech.
— Wiesz, Ronaldzie? — zaczął z drwiną. — Myślę, że Harry też chciałby to usłyszeć.

5 komentarzy:

  1. Hahaha:D Biedny Ronald;p przechodzi wprost katusze próbując raz w roku wymówić to jedno zdanie, a wredny Snape zmusza go do powtórzenia tego:D Harruś, coś ty zrobił? Twój biedny przyjaciel przechodzi katusze:D Chciałabym to widziec:D Niezła miniaturka:) Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności pisania:))

    OdpowiedzUsuń
  2. O, ja popieram Severusa. Harry na pewno by się ucieszył słysząc starania swojego przyjaciela. Nie zdziwiłabym się gdyby nagrał to na magnetofon i odtwarzał w każde następne święta by przypominać sobie tę wyniosłą, zakrawającą wręcz o cód chwilę ;D
    A Ron to ma dylematy..., doprawdy xd
    (Wgle cudem jest, że imię nietoperza ^^ przeszło mu przez usta)
    Och i podejżewam, że Harry zrobił to specjalnie, na pewno maczał w tym palce ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej,
    wspaniałe, w końcu Severus usłyszał te trzy słowa od Rona, w zasadzie wszedł kiedy ten próbował to ćwiczyć… i ten tekst, że i Harry chciałby też je usłyszeć świetne…
    Multum weny życzę…
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń