Lusterko

Dziś taki mały przerywnik, a od soboty prezenty, więc zaglądajcie!

Tytuł: Lusterko

Autor: justusia7850

Fandom: Bleach

Drabble (drouble lub double-drabble): 200 słów + tytuł

Wszelkie prawa do postaci i świata należą do Tite Kubo(jap. 久保 帯人, Kubo Taito)

Lusterko

Yumichika przeglądał się w lusterku. Znowu. Zawsze się w nim przeglądał. W każdej wolnej chwili. Nie przejmując się tym, że inni to widzą. Wszyscy go znali, więc to nie miało znaczenia. Chciał to robić, więc robił i nikomu nic do tego. A jeśli ktoś miał jednak coś do powiedzenia, Madarame szybko ścierał mu kpiący uśmieszek z warg. Ścierał właściwie do tego stopnia, że ani uśmieszku, ani twarzy już nie było. Osoby też często nie było. Nawet zwłok, bo te rozpadały się na tysiące duchowych cząsteczek.

Ale dzisiaj Yumichika nie wyglądał na zadowolonego, co niezmiernie frustrowało jego przyjaciela. Yumichika zawsze był zadowolony, patrząc na swoje odbicie. Niezmiennie zadowolony, od kiedy tylko się poznali! Co więc się stało, że w tej chwili jednak nie był?

Madarame wiedział. Nie, żeby chętnie o tym myślał, jednak myśleć musiał, kiedy widział przygnębienie na twarzy towarzysza broni.

Właściwie myślał o tym od tygodnia, bo Yumichika od tygodnia był niezadowolony. Szukał wszędzie, wykradając się w końcu do Karakury i błagając o pomoc Ichigo. I grożąc mu.

Obecnie, Madarame, z szerokim, zwycięskim uśmiechem, stanął za przyjacielem, a jego łysina odbiła się w niewielkim lusterku.

— Ikkaku? — mruknął niepewnie Ayasegawa.

Ten, nie odzywając się słowem, wyjął całkiem nowe, rubinowoczerwone piórko.