Tytuł: Urodziny
Autor: justusia7850
Drabble (drouble lub double-drabble): 200 słów + tytuł
Urodziny
Yachiru od dziesięciu minut podskakiwała na łóżku Zarakiego, z
całych sił starając się wyrwać go ze snu. Mężczyzna najwidoczniej nic sobie z
tego nie robił, bo ignorowanie dziewczynki przychodziło mu zaskakująco łatwo.
Pani porucznik nie dawała jednak za wygraną, sięgając w końcu po swoją
ostateczną broń, czyli dzwoneczki, przyczepione do włosów dowódcy Jedenastego
Oddziału. Szarpała nimi, poszturchiwała, ciągnęła w każdą możliwą stronę i
uderzała jednymi o inne. Kenpachi zawarczał groźnie, otwierając przy tym oko.
Dostrzegłszy różowowłosego potwora zamknął je jednak ponownie, przewracając się
leniwie na drugi bok. Yachiru prychnęła niezadowolona, uderzając małą rączką w
klatkę piersiową swojego dowódcy.
— Kencio! — zapiszczała. — Spóźnimy się, musisz wstawać.
Zaraki mruknął cicho, zakrywając się szczelniej cienką
narzutą. Wstawanie o tak wczesnej porze nie miało najmniejszego sensu, tak samo
jak sensu nie miało budzenie go teraz. I kto, jak kto, ale akurat jego własna
porucznik, powinna o tym pamiętać. Choćby się waliło i paliło, to nie mając
pewności, że czeka go naprawdę interesująca walka, kapitan po prostu nie
wstawał tak wcześnie.
— Kencio! — krzyknęła Yachiru, prezentując coraz bardziej
naburmuszoną minę. — Wstawaj!
— Dlaczego, potworze? — burknął mężczyzna, łapiąc w swoje
długie palce, drobne piąstki.
— Jak to dlaczego? — zapytała zdziwiona. — Ichiguś ma dzisiaj
urodziny, a my ciągle nie mamy prezentu!
Witam,
OdpowiedzUsuńha, nie wstanie tak wcześnie, no chyba, ze czeka k\go jakaś wspaniała walka...
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia